Zbliżają się wakacje, czyli czas, w którym będziemy spędzać poza domem większość swojego wolnego czasu. W takim momencie pojawia się problem, a raczej dwa problemy – co na siebie włożyć i drugi – co zrobić z włosami. Moda ciągle się zmienia, zarówno w stosunku do ubrań jak i do fryzur. Co sezon projektanci i styliści prezentują nowe pomysły, do których aby być trendy powinniśmy się stosować. Skupiając się na fryzurach, zastanówmy się, co tego lata będzie się nosić na głowie…
U fryzjerów kolejki są już niemiłosiernie długie. Szał na nowe fryzury w pełni, w końcu mamy już lato i czas się pokazać światu z jak najlepszej strony. Jakie fryzury tego lata powinniśmy wybrać, aby być na topie i nie wyróżniać się w tłumie? Styliści podają nam na tacy kilka pomysłów zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet.
Zacznijmy może od mężczyzn, bo to szybciej. Dla nich modne będą fryzury półdługie, jeżyki wyszły całkowicie z mody, na całkiem długie włosy też lepiej nie stawiać, zbyt się to kojarzy z metalowcami. Półdługie włosy, preferowana również grzywka, ale nie jest to wymóg konieczny. Konieczne jest jednak to, aby włosy były nastroszone i utwardzone żelem, pianką bądź kremem do włosów. Z taką fryzurą każdy mężczyzna to, jak mówi młodzież, ciacho…
Jeśli chodzi o kobiety to sprawa jest bardziej skomplikowana – jak zwykle. Styliści proponują kilka rozwiązań pierwsze z nich to warkocz. Warkocz to fryzura, która miastowym, rzecz jasna uogólniam, kojarzy się z stylem wiejskiej dziewczyny. Patrząc jednak z drugiej strony w disney’owskich bajkach to księżniczki mają długie warkocze. W każdym razie warkocz powraca do swych łask i tego lata będzie bardzo popularny. Warkocz jest to fryzura dość uniwersalna – pasuje na każdą okazję, wystarczy go tylko odpowiednio upiąć. Tego lata modne będą wszystkie możliwe sploty warkocza, od klasycznego, przez francuski, aż po całkiem nowe, nienazwane sploty, które proponują styliści, i które same możecie stworzyć.
Kolejną propozycją są loki i fale. Tak, prostownice mogą odejść do lamusa, nastaje doba lokówek. Swoja drogą ciekawe ile osób, które mają fioła na punkcie prostowania swoich fryzur pójdzie za trendem loków i fal i zacznie nosić takie fryzury. Sądzę, że niewielki procent zrezygnuje z gładziutkich fryzur na rzecz bujnej czupryny. W każdym bądź razie loki i fale w stylu Marlin Monroe będą jak najbardziej pożądane. Dzięki nim wydobędziesz z siebie jeszcze więcej kokieterii i uroku osobistego.
Trzecia propozycja stylistów to wysokie koki. Pomysł głównie na fryzury wieczorowe. Upięcie włosów wysoko sprawi, że nabierzesz gracji i elegancji, dodając czerwoną szminkę i zalotnie podkręcając rzęsy sprawisz, że ludzie nie oderwą od ciebie oczu, no a przecież o to chodzi.
To, jakie fryzury tego lata będziecie nosić, zależy tylko i wyłącznie od was. Styliści podają pomysły, a czy wy się do nich dostosujecie to wasza indywidualna sprawa. Jeśli ktoś nie chce być trendy to nie będzie i nikt go nie zmusi. Bycie indywidualistą wśród tłumu jest z pewnością bardziej pasjonujące…